przybywasz tu by zagrać
w sztuce co zwie się życie
wypełniasz puste kartki
rysujesz plany... szkice...
nikt nie dał scenariusza
nie wskazał drogi... celu ...
wciąż idziesz po omacku
i błądzisz tak jak wielu
a nie powtórzysz żadnej sceny
mimo że pierwsza była zła
kiedyś rozlicza cię za błędy
więc idź i graj bo sztuka trwa
teatrem jest twe życie
lecz roli tu nie stracisz
nie możesz jej wymienić
i nikt ci nie zapłaci
a kiedy już wypowiesz
ostatnią swoją kwestię
każą ci zejść ze sceny
nieważne jest że nie chcesz
opuścisz swą widownię
z godnością pozostałą
choć wiesz że mogłeś lepiej... więcej...
że życie to za mało