-Rooibos Lemon
-Nie ma
-Vanilia poproszę
Bez wyboru.
Pozostaje zapalić na odkupienie nerwów.
Trzymając fajkę ręką oparzoną w absurdzie.
-Piwo.
-Jakie? Do wyboru jest.
Łatwo się jest upić, gdy nie było w czym wybierać.
Z cyklu: Sztuką jest usiąść na zakręcie i nie skręcić.