Zmiana temperatury
Odbiera dzis nagrodę
Za wizję przyszłości
(Powszechny aplauz)
Na szybie autobusu
On pożera nas
Niczym robak ze snejka
W kolejnych punktach miasta
I wymiotuje.
Ciężkostrawna materia
W godzinach szczytu.
Mer miasta z twarzą
Sprzedawczyni z mięsnego
I wąsami redneka powiedział
Że będzie
Ich mniej
Albo więcej.
Tak, czy inaczej
Snejk nigdy nie będzie tak szybki
Jak w nokii 3310.
Zabiłem czas
Ale nadal chodzi
Tam i z powrotem.
Nawet nie krwawi.
Cotidie morimur
Pachnie swieżymi bułeczkami.
Książki rozcieńczyły mi mózg
A jednak wolno mi
przebywać miejscach publicznych.
Nie bój się.
To tylko film.
Tak naprawdę, oni są normalni.
Mówią wierszami
I sadzą drzewa.
Kiedyś na miejscu na przedzie
Udawałem kierowcę.
Teraz - że mnie nie ma.