Jesień to ciekawy czas, kiedy pytasz „dlaczego“,
albo nie pytasz i nawet nie zaczynasz żyć.
Liczby w kalendarzu mówią że dni umierają,
nagie drzewa przypominają że straciłeś szansę, by tworzyć i cieszyć się.
I siwym dniem idziesz i myślisz
że nie zauważymy jak nasze życie przeminie.
I ty także nie zauważysz zmarszczki wokół oczu twojej matki,
oraz szarości w włosach twojego ojca.
A ja pytam cię, czy zauważysz kiedykolwiek
moją twarz w mgle listopadowej?