Obok wielkich dróg miłosnych
ciemna pustka na uboczu,
wciąż czekałaś nowej wiosny,
wiosna przyszła, a u ciebie łezki w oczach.
Śpiew skowronka był ci miły,
upajały cię promienie słońca,
teraz tracisz swoje siły
i topniejesz z żalu na wiosennej łące.
Dawniej wiatr twe włosy głaskał,
kiedy zachód słońca spotykałaś,
teraz masz już włosy w paski,
bo za dużo o miłości rozmyślałaś.
Wiele szczęścia i radości gwiazdy przynosiły,
nawet mleczną drogę często śniłaś,
wraz z nadejściem wiosny cię zraniły,
już nie będziesz nigdy jaką byłaś.