Zamykam oczy
by patrzeć w duszę
zranionego
potwora
Promieniami podzięki
wysyłam Ci radość
zdobycia
jutrzejszego szczytu
Ściskam Twą dłoń
by dodać siły
którą straciłaś
przez upadek ducha
Rozrywam swe serce
by Twoje się w nim zmieściło
zaszpilam agrafką
by nie wypadło
Trzymam rękę na pulsie
by nie stracić
na zawsze
twej duszy