W moim ciele.
Ciele człowieka o byczej duszy,
bezmyślnie pożuconym pod słońcem.
Przelana krew schowanego Minotaura.
Zgubiony oddech w labiryńcie wieczności.
Serce rozerwane nawpół człowiekiem i bykiem.
Z głosu, głos złośliwego potwora.
Ból w duszy wyrywającego się na wolę zwierza.
Płonące oczy duszy z nienawiścią do ludzi.
Skazany na śmierć pojedyńczą przezemnie.
Bo nie wypuszczę...